Chris Pitsiokos

POLISH

Piotr Wojdat FOR JAZZARIUM.PL

Gdyby kierować się tylko stażem na scenie, saksofonista Chris Pitsiokos z pewnością musiałby jeszcze poczekać na to, by można mu było poświęcić cały artykuł na łamach jakiegoś serwisu muzycznego czy czasopisma. W tym przypadku na podsumowanie dotychczasowej twórczości nie pozwoliłby także wiek artysty. Niewyobrażalny dla niektórych rocznik (1990) może wprawić w osłupienie. Na usta cisną się pytania: jak to możliwe, że pisze się o tak młodym artyście, a jest przecież tylu innych zasłużonych i do tego z pokaźnym bagażem doświadczenia, a mimo to nie piśnie się o nich ani słówka? Toż to skandal! A tak zupełnie na serio – być może trochę się wyzłośliwiam i nieco przesadzam. Jednak w przypadku Chrisa Pitsiokosa nadziwić się nie można, że taki młody człowiek już coś znaczy i zmienia bieg historii muzyki jazzowej. A już z pewnością włosy jeżą się na głowie, jeśli uzmysłowić sobie, że co prawda znaczenie znaczeniem, ale przypisać też trzeba Chrisowi Pitsikosowi łatkę innowatora.

READ MORE HERE